The Guardian opublikował następną sensację demaskatora (Whistleblower) Edwarda Snowdena. Były szpieg NSA (USA) Snowden wg The Guardian pozostawił tą sensacyjną informację jeszcze przed swoją ucieczką do Hong Kongu.

Jedna z trzech brytyjskich rządowych służb szpiegowskich  GCHQ (Government Communications Headquarters) przechwytuje z Internetu więcej danych niż amerykańskaNational Security Agency (NSA). GCHQ dzieli się kradzionymi danymi z pracownikami NSA (850.000) i współpracującymi firmami. Dlatego Edward Snowden był też o tym fakcie poinformowany.

Obszar inwigilacji szpiegowskiej obejmuje wg brytyjskiej gazety codziennej The Guardian w ramach programów "Mastering the Internet" i "Global Telecoms Exploitation" m.in. rozmowy telefoniczne przez Internet, przez szyfrujące rozmowy komórki jak BlackBerrys, emaile, treści na facebooku, w Google i w innych portalach, ruch internetowy, (kto i gdzie się w Internecie zatrzymuje).

Ta gigantyczna ilość informacji do 21 Petabyte (22020000 Gigabyte) dziennie -ponad 90 procent ruchu w Internecie, jest wykradana na tzw. punktach węzłowych, gdzie sieć przechodzi z kabli światłowodowych przez złącza na kablekoncentryczne (coaxial cable). 

GCHQ spreparowała ponad 200 punktów węzłowych dla światłowodów między innymi także dla kabli transatlantyckich łączących Europę z Ameryką. Podobno administratorzy infrastruktury telekomunikacyjnej byli poinformowani, ale byli zobowiązani pod karą do zachowywania tajemnicy.

Wg informacji The Guardian w GCHQ zdobyte informacje, która są przechowywane przez 30 dni, ocenia ponad 300 pracowników, a w NSA około 250.  Ani NSA ani GCHQ nie robi jakieś różnicy pomiędzy podejrzanymi, a zwykłymi internautami. Służby amerykańskie i brytyjskie prześwietlają wszystkich i wg anonimowego pracownika GCHQ swoje dywersyjne działania uważają za legalne!
 
Zbieranie danych i ich ocena miało rzekomo doprowadzić do „ostatecznego” wyjaśnienia wielu „poważnych” przestępstw. Informacje są filtrowane wg takich filtrów jak „bezpieczeństwo”, „terror”, „mafie”, ale także „dobrze rokujące inwestycje”.
 
Już 17 czerwca podano, że GCHQ podczas spotkania G20 w roku 2009 za przyzwoleniem rządu partii Labour podsłuchiwała uczestników G20 przed spotkaniem i podczas spotkania. W tym celu spreparowano kawiarenki internetowe w okolicy oraz otwarto nowe pod kontrolą  GCHQ.
 
W ten sposób delegacja brytyjska miała osiągnąć sukcesy w pertraktacjach. Guardian pisze, że ofiarami szpiegostwa były między innymi delegacja Afryki Południowej i Turcji.
 

Cała nowość polega na tym, że dostęp do punktów węzłów światłowodowych jest tak utrudniony, że NSA takich dojść jak GCHQ nie ma. Nie wszystkim wiadomo, ale światłowody nie promieniują fal EM, dlatego nie można kabli światłowodowych podsłuchiwać na linii jak to jest z telekomunikacją kablową i bezprzewodową opartą na prądach i polach elektromagnetycznych.

Poza częścią sieci opartą na światłowodach, podsłuch światowej komunikacji telefonicznej i faksów jest zabezpieczany elektronicznym, satelitarnym podsłuchem siatki szpiegowskiej Echolon, wykradanie danych przez NSA jest  oparte m.in. o program PRISM, dywersję elektroniczną przeprowadzają takie służby jak NSA i GCHQ rządowymi trojanami i robakami takimi jak Stars, czy Stuxnet - który  zablokował w 2010 zakłady wzbogacania rudy uranowej w Iranie, niszcząc 10 procent centryfug.

Natomiast, informacja o manipulacji komunikacji, w części sieci opartej na światłowodach, pojawiła się po raz pierwszy na świecie, dzięki  Edwardowi Snowden.

Wg mnie preparacja złączy światłowodowych idzie tylko za wiedzą firm obsługujących punkty węzłowe, w suwerennych państwach. Znaczy, jak oni to zorganizowali? - Przez korupcję? Czy im poprzykładali pistolety do głów?

Na rysunku punkt węzłowy (nr 52) zamienia sygnały optyczne w sygnały elektryczne. Z patentu zameldowanego 24.06.1996 przez Roberta C. Loveless "HYBRID FIBER COAX COMMUNICATIONS SYSTEM", a opublikowanego dopiero 4.8.2010 (EP 0 873 638 B1).

 Smutna moja refleksja: ta złodziejska akcja wykradania prywatnych danych  przez szpiegowskie agensje rządowe Anglii i USA nastąpiła za pieniądze podatników bez ich zgody i bez publicznej dyskusji.
 
W przypadku agencji brytyjskiej widać wyraźnie pogardę angielskich szpiegów dla prawa Unii Europejskiej, umów o „przyjaźni i współpracy”, poszanowania praw obywatelskich itd. Wszelkie prawa i ustawy, są w świecie służb specjalnych fikcją.
 
W czasie, gdy światowa opinia publiczna troszczy się o samowolę GCHQ, w Polsce trwają dyskusje i nastawienia np. na salonie24  o ruskich serwerach, o ruskim ewentualnie „żydowskim” zagrożeniu Polski, o „agentach” Gazpromu, jakiś oszczerczych niemieckich fikcjach filmowych – nie widząc, że działa strategia służb niemieckich i CIA: odwracania uwagi od ostatecznego okradzenia Polaków z ich ziemi, ich bogactw naturalnych, wody i gruntów, przy jednoczesnym długofalowym niszczeniu ich środowiska do życia.
 

AKT WOLI NARODU
Podpisz i Ty by wyzwolić Polskę!

http://www.petycjeonline.com/akt